poniedziałek, 7 maja 2012

Zmiany na blogu

Kierowca bez doświadczenia
Zmiany na blogu - o co chodzi,na pierwszy rzut oka wszystko takie same,jak było.Jakie zmiany,dlaczego,coś się stało ? Moje podejście do życia jest takie.Jeżeli coś działa dobrze,to po co to zmieniać,zmieniam to co działa źle,lub coś działa dobrze ale jest potrzeba zmiany.Wychodzę z założenia,że życie samo pokaże co trzeba zmienić,a czego nie zmieniac.Oczywiście na wszelkie zmiany jestem otwarty i przygotowany.Jeżeli jest taka potrzeba to zmieniam to co zmienic trzeba.
Moim zdaniem,właśnie nadeszła taka potrzeba zmiany.
Dostaję od Was "maile"z różnymi pytaniami i bardzo dobrze,że piszecie bo "Kto pyta,nie błądzi" pytania są różne.Jest jednak dużo pytań od nowych kierowców,tzn.takich,którzy właśnie są w trakcie robienia prawa jazdy kat.C,C+E,KW lub kierowców,którzy mają już wszystkie uprawnienia konieczne do podjęcia pracy w tym zawodzie.Pytania,które są bardzo podobne,dotyczą szukania pracy "kierowca C+E - bez doświadczenia",pytania - co należy zabrać w pierwszą trasę.Pytania o nawigację czy mapy.Opłaty za autostrady itd.
Jeżeli chodzi o odpowiedzi na te jak i inne pytania,to staram się na nie odpowiadać.Powiem szczerze,że nie jest mi łatwo nadążyć z wszystkim.Pisanie postów,składanie,wypalanie i przesyłanie filmów,pisanie odpowiedzi na pytania,które dostaję pocztą elektroniczną czy odpowiedzi na pytania zadawane w komentarzach na You Tube.Do tego wszystkiego przecież jestem w pracy i w pierwszej kolejności muszę wykonywać swoje obowiązki,dostarczać ładunki,spać i poświęcić trochę czasu rodzinie,która jest w Polsce i też odczuwa brak mojej osoby w domu.
Nie piszę tego po to by się użalać nad sobą,jaki to ja jestem zapracowany.Nie po to ? To po co to piszę ?No właśnie,już odpowiadam.
Gdy czytam pytania od osoby,która mi je zadała,staram się wczuć w sytuację tej osoby i zdaję sobie sprawę,że jeżeli ktoś poświęcił czas na napisanie maila z pytaniami do mnie,to nie po to by wysłać sobie wiadomość i na tym koniec.Tylko po to,że wysyłając maila z pytaniami,czeka na odpowiedź.Moim zdaniem logiczne i nic w tym dziwnego,że na nią czeka.Jednak nie zawsze mam czas na napisanie odpowiedzi,nie zawsze mam internet,by te maile czytać na bierząco i na bierząco na nie odpowiadać.
Czasami jest tak,że jak odbieram pocztę,to tych pytań jest tak dużo,że nie mam pojęcia na które odpowiedzieć w pierwszej kolejności,a na które później.Wszystkie pytania są dla mnie ważne.Cześć pytań się powtarza i kolejny raz muszę pisać to samo.Rozumiecie o co mi chodzi.?
Jeżeli ktoś z Was,wysłał mi maila z pytaniem,a nie otrzymał odpowiedzi,to nie dlatego,że jego pytanie zignorowałem i uznałem,że jest mało ważne i nie nadaje się do napisani odpowiedzi,tylko dlatego,że po prostu nie mam czasu,a gdy wracam do tego pytania po jakimś czasie,okazuje się,że na odpowiedź czekają kolejne pytania i tak wszystko się zbiera,zbiera i zbiera.
Postanowiłem znaleźć na to rozwiązanie.Jeżeli chodzi o pytania od "kierowców bez doświadczenia"na blogu pojawi się strona,na której będę pisał na tematy,które sa zawarte w pytaniach.W głównym "Menu" wystarczy kliknąć na link "Kierowca bez doświadczenia",by zostać przeniesionym właśnie na tą stronę.
Tam w formie postów,będę odpowiadał na powtarzające się pytania,i każdy nowy kierowca będzie mógł je przeczytać.
Będę pisał o tym jak ja rozwiązałem wiele problemów,oczywiście nie każdy,kto będzie czytał,musi się ze mną zgadzać w stu procentach.Mam nadzieję,że wielu nowym kierowcom moje wskazówki i porady pomogą,ale to Wy będziecie decydować co zrobić z danym problemem i jak go rozwiącać.
Więc to jest pierwsza zmian,w głównym "Menu"dochodzi kolejna strona o nazwie "Kierowca bez doświadczenia".Myślę,że gdy napiszę kilka postów z odpowiedziami,to wtedy będę miał więcej czasu na zajęcie się innymi sprawami.

Kolejna zmiana - Znika mapa Google
Zniknęła mapa Google z moją pozycją.Dlaczego ?Odpowiedź jest bardzo prosta.Zależy mi,aby moja pozycja była jak najdokładniejsza i aktualizowana na bierząco.Aktualizacja na mapie Google jest możliwa tylko wtedy,gdy mam dostęp do internetu.W PL i Niemczech nie mam z tym problemu,ale we Francji,nie mam internetu i wtedy moja pozycja na mapie jest nieaktualizowana kilka dni.Jak pisałem wcześniej co działa dobrze zostaje,a co działa moim zdaniem źle zmieniam to.Moją pozycję na bierząco możecie sprawdzać na stronie http://gdziejestem.pl/user/kdtruck  tam moja pozycja jest aktualizowana na bierząco,również wtedy gdy znajduję się w krajach,gdzie nie mam internetu (Luxembourg,Belgia,Czechy)a w których też czasami bywam.Robię to za pomocą telefonu komórkowego i internet bezprzewodowy nie jest mi do tego potrzebny.Aktualizacja odbywa się max.co kilka godzin,a napweno zawsze jest robiona,gdy stoję w danym miejscu dłużej (załadunek,rozładunek,pauzy)
Najszybszym sposobem,aby sprawdzić moją pozycję jest kliknięcie w link w "Menu"głównym.które znajduje się po lewej stronie "Tutaj teraz jestem".Gdy znajdę rozwiązanie dotyczące aktualizacji na mapie Google,wtedy mapa powróci na bloga.

Tyle nowych informacji na temat bloga.Jutro ładuję się do Polski.W domu będę prawdopodobnie w czwartek wieczorem.Wiem,że moja żona i córka nie mogą się doczekać mojego powrotu,bo trasa w sumie będzie trwać trzy i pól tygodnia.Ja również bardzo się cieszę,że wracam do domu,do rodziny.Na pewno będą chcieli,abym im poświęcił jak najwięcej czasu i jak najmniej siedział przy komputerze.Ja jednak zawsze staram się szukać kompromisu i myślę,że będąc w domu,znajdę czas dla rodziny i na odpowiedzi na pytania,nowe posty i nowe odcinki "Życie w trasie".

8 komentarzy:

  1. Jesteś spoko gość i każdy chyba zrozumie ze nie na wszystko jest czas. I tak robisz tu kawal dobrej roboty. Ja osobiście Cie podziwiam. Chudy=Stachu, pamietasz pewnie z facebook. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy tak chciałeś ale jest napisane "tataj jestem"

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki,już poprawiłem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miom zdaniem super pomysł, choć pół srodek już był w postaci faq i rozumiem dokładnie o co Ci chodzi. Z naszej perspektywy nie było to tak widoczne, bo co się stanie jak napiszę jedno pytanie, ale jeśli takich osób będzie kilkanaście czy dziesiąt to napewno jest to bardzo trudno, więc uważam pomysł w 100% trafiony. Jeśli chodzi o rodzinę to powiem Ci, że nie ma nawet nad czym się zastanawiaćtylko spędzić z nimi tyle czasu jak to jest tylko możliwe, bo zasługujecie na to. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiany są potrzebne. Przynajmniej te na lepsze:) Pozdrawiam Ciebie i twoja rodzinke:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No dobry pomysł z tymi zmianami. Chociaż ja jeszcze nie przymierzam się do jazdy to chętnie będę czytał dział ''Kierowca bez doświadczenia''.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Krzysiek Trucker Blog ma racje , najpierw spędź jak najwięcej czasu z rodziną , ponieważ w czasie trasy poświęcasz nam dużo czasu za co jesteśmy ci bardzo wdzięczni :)Ja właśnie się spakowałem i czekam na chrzestnego bo lecę do Danii busem . Powodzenia i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń